Dąb nie zwalnia tempa. Wysoka wygrana z sąsiadem z tabeli
fot. archiwum
Rywalizujący w grupie I rozgrywek piłkarskich# bydgoskiej B – klasy Dąb Potulice w kolejnym meczu rundy wiosennej zmierzył się z LZS Wałdowo. Spotkanie potoczyło się po myśli podopiecznych Krzysztofa Ksobiaka, którzy odnieśli kolejne pewne zwycięstwo.
W 15. kolejce rozgrywek piłkarskich o mistrzostwo B – klasy Dąb Potulice zmierzył się w Sępólnie Krajeńskim z LZS Wałdowo, który właśnie na stadionie Krajny rozgrywa swoje „domowe” mecze. Starcie to zapowiadało się niezwykle ciekawie, z uwagi na to, że zmierzyli się sąsiedzi z tabeli, a także dlatego, że gospodarze pałali żądzą rewanżu za porażkę z rundy jesiennej. Po znakomitym początku rewanżowych zmagań podopieczni Krzysztofa Ksobiaka liczyli jednak na kolejny komplet oczek i od pierwszego gwizdka przejęli inicjatywę. Jako pierwsi jednak przed szansą na bramkę stanęli miejscowi piłkarze, ale niewykorzystani nieporozumienia w szeregach obronnych Dębu. I to było jednak na tyle jeśli chodzi o gospodarzy. Goście grali konsekwentnie, cierpliwie i dzięki temu aż trzykrotnie przed szansą na otwarcie wyniku meczu stanął Łukasz Srokowski. Za każdym razem jednak zawodził. W 34. minucie ponownie znalazł się w polu karnym przeciwnika, ale tym razem nie szukał strzału, a zdecydował się na podanie. I była to bardzo dobra decyzja, bowiem po zagraniu wzdłuż bramki, celnym uderzeniem akcję wykończył Marek Marach. Dąb prowadził zatem 1:0, ale na tym nie poprzestał i jeszcze przed zejściem na regulaminową przerwę podwyższył wynik spotkania. Swoją czwartą szansę na gola otrzymał Srokowski i tym razem po podaniu Michała Maracha umieścił piłkę w siatce.
Przyjezdni pewnie prowadzili i w dobrych humorach zeszli do szatni. Po powrocie na boisko obraz gry nie uległ zmianie. Gospodarze byli bezradni, natomiast goście skuteczni. W 48. minucie Denis Piotrowski został sfaulowany w polu karnym zespołu z Wałdowa i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Marek Marach i skompletował dublet. Dzięki tej bramce, Dąb był na najlepszej drodze do wywalczenia drugiego kompletu oczek w rundzie wiosennej. Potrzebne było tylko postawienie kropki nad i, co też wydarzyło się w 61. minucie gry. Ponownie w polu karnym LZS – u szarżował Piotrowski, który po raz kolejny został w nieprzepisowy sposób powstrzymany. Arbiter po raz drugi zmuszony był wskazać na rzut karny. Po raz kolejny do piłki podszedł Marek Marach, który celnym uderzeniem praktycznie przypieczętował zwycięstwo swojego zespołu. A na dodatek skompletował hat – tricka. To nie był jednak koniec strzelania w tym starciu. W 65. minucie na listę strzelców wpisał się Jakub Bartosik, natomiast w doliczonym czasie gry kolejną bramkę po powrocie do Dębu zanotował Waldemar Sobol.
Starcie dwóch sąsiadów z tabeli dość mocno rozczarowało, bowiem okazało się bardzo jednostronne. Gospodarze nie zdołali nawiązać rywalizacji, a wynik 6:0 mówi dość jednoznacznie kto bardziej zasłużył na komplet oczek.
LZS Wałdowo – Dąb Potulice 0:6 (0:2)
Bramki dla Dębu: Marek Marach 3, Łukasz Srokowski, Jakub Bartosik, Waldemar Sobol
Czytaj również
- Ostatni mecz towarzyski w tym roku. Rozgrywki w szybkim tempie
- KP PSP Nakło zwycięzcą turnieju. Rozgrywki drużynowe
- Zabawa i niezapomniane chwile. Świąteczne spotkanie sportowców
- Nowy rekord życiowy. Nikola Maciejewska druga w Neubrandenburgu
- Zwycięstwo oraz porażka. Rozgrywki w Sepólnie i Ostromecku
Dodaj komentarz
Drugi dzień świąt. Podczas mszy w kościele święci się owies
Drugi dzień świąt bożonarodzeniowych poświęcony jest# św. Szczepanowi – pierwszemu męczennikowi za wiarę chrześcijańską, znanemu z głębokiej wiary i mocy czynienia cudów. Został ukamienowany, gdy przyznał się przed sanhedrynem do wiary w Chrystusa (tradycyjna kara za bluźnierstwo).
(czytaj więcej)Pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Jak było kiedyś?
Boże Narodzenie było zawsze uważane za święto niezwykle ważne i rodzinne#, nazywano je również Godami lub "godnimi świętami".
(czytaj więcej)Tradycje Bożonarodzeniowe. Jak świętują inne kraje?
Wszystkie kraje Grupy Wyszehradzkiej mają ze sobą wiele wspólnego#, ale też bardzo wiele je różni. Przedstawiamy, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia w Czechach, Polsce, Słowacji i na Węgrzech.
(czytaj więcej)Szopki z bogatą tradycją. Zachwycają swoją wyjątkowowścią
Tradycja szopkarska w Krakowie trwa nieprzerwanie od XIX wieku#. Pierwotnie wykonywaniem szopek trudnili się rzemieślnicy z ówczesnych przedmieść Krakowa, szczególnie Krowodrzy i Zwierzyńca.
(czytaj więcej)
Komentarze (3) Zgłoś naruszenie zasad
Tom, w dniu 11-04-2024 21:25:05 napisał:
odpowiedz
123 , w dniu 11-04-2024 21:37:38 napisał:
odpowiedz
Szkolna, w dniu 12-04-2024 00:43:24 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!