fot. pow.

Zawodnicy SF JUNIOR NAKŁO wybrali się w# pierwszym tygodniu ferii na obóz sportowo-edukacyjny w Cekcynie (Bory Tucholskie).

Dzień 1

Dojazd na miejsce. Poranny trening i mnóstwo grania. Smaczny obiad. Po południowy chrzest - tworzenie toru przeszkód i próba sił na nim, dodatkowe zadania od Trenerów (ślepy karny, pijany karny, mikstura). Smaczna kolacja (bo kto nie lubi Spaghetti) Wieczorny seans filmowy - edukacja i motywacja (rozłożyliśmy na czynniki pierwsze zdolności Cristiano Ronaldo). Pomiędzy tym wszystkim było jeszcze wiele innych historii większych i mniejszych. 

Gdy jesteś na obozie jeden dzień, a masz wrażenie, że minęły trzy to jest ok.

Dzień 2 

Poranny rozruch w pięknej zimowej scenerii. Poranny trening na hali i świeżym powietrzu. Smaczny obiad i deserek. Po południowy relaks w ośrodku i wspólne spędzanie czasu. Drugi trening na hali oraz wizyta w siłowni. Smaczna kolacja (nawet Chrupek zjadł pysznego naleśnika). Wiele wesołych momentów.

Dzień 3

Poranny rozruch w pięknej zimowej scenerii grupy starszej, a młodsi gimnastyka w Ośrodku. Poranny trening na hali młodszych, a na Orliku formę szlifuje druga ekipa. Smaczny obiad i jakiś owoc. Potem ruszamy na wyprawę do Chojnic. Tam spacer i podziwianie starówki oraz chwila na pierwsze zakupy. Następnie gramy sparingi z MKS Chojniczanka 1930 Chojnice - młodsi na hali, a starsi na Orliku. Dziękujemy za gościnę i super mecze! Wieczorem Aquapark Chojnice i dwie godziny wodnych zabaw.  Wracamy po 21 i jemy kolacje. Sił zostało na małe rozmowy w pokojach. 

Dzień 4

Z samego rana odbyliśmy trening motoryczny. Zajęcia prowadziła Trenerka Karolina Hoppe, która w przeszłości reprezentowała Polskę na Mistrzostwach Świata w pchnięciu kulą. Przed obiadem była chwila na śnieżną bitwę. Później pyszny dewolaj. Po południe to kolejny sparing grupy starszej z Gryfem Cekcyn. Dziękujemy za meczyk. Następnie gra wewnętrzna młodszych. Po kolacji Mam Talent - pokaz umiejętności niepiłkarskich. Było wesoło! Na sam koniec podsumowanie pobytu i wręczenie certyfikatów. 

Dzień 5

Rano zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy na trening. Po treningu Pizza Time. Pakowanie i porządki w pokojach.  To wspaniały czas, a nasi zawodnicy prawdopodobnie są najlepsi na świecie. Każdy z nich zasłużył na Certyfikat. Zadowoleni wróciliśmy do domów.

Poniżej kilka zdjęć z wyjazdu. Pełną galerię można obejrzeć na facebook'u SF Junior Nakło 

Materiał: Łukasz Bzdawka - SF Junior Nakło

Autor nie wyraża zgody na komentowanie. 

Galeria

Powrót Drukuj