Dziś mamy 26 grudnia 2024, czwartek, imieniny obchodzą:

25 lutego 2024

"Muszę grzebać w cudzych śmieciach". Jak funkcjonuje PSZOK?

fot. MM

fot. MM

Do funkcjonującego na terenie #Nakła systemu opartego na mini punktach selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK) mieszkańcy miasta zdążyli się już przyzwyczaić. Co prawda część osób do tej pory narzeka na odległość dzielącą PSZOK od ich mieszkania, przez co zmuszeni są oni do chodzenia kilkaset metrów ze śmieciami w workach przez centrum miasta, jednakże tym razem skupimy się na kwestii związanej z komfortem korzystania z punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych.

„Takie są realia”

Postanowiłam nagłośnić pewną sytuację, do której dochodzi regularnie w miniPSZOK-u przy ul. Sądowej w Nakle. Już pomijam fakt, że aby tam dotrzeć z śmieciami, musiałabym przemaszerować przez pół miasta, dlatego też, aby tego uniknąć – chociaż może zabrzmi to absurdalnie – jadę wyrzucać śmieci samochodem. Ale do rzeczy. Po dotarciu na miejsce, regularnie zdarza się, że cały ten punkt jest po prostu zawalony odpadami – nawet sama waga! Oznacza to mniej więcej tyle, że muszę grzebać w cudzych śmieciach, przenosić je, by móc zgodnie z przyjętymi zasadami oddać do tego punktu śmieci, które przyniosłam osobiście. Czasami nawet ciężko dokopać się do czytnika. Takie są realia, że zmusza się mieszkańców do grzebania w śmieciach. Czy to naprawdę powinno tak wyglądać? Każdy z nas płaci co miesiąc opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi i uważam, że w ramach tej opłaty powinno się zapewniać mieszkańcom komfort korzystania z PSZOK-a. A tutaj nie dość, że płaci się co miesiąc pieniądze, to dodatkowo mam w cenie namiastkę pracy, jaką wykonuje jakiś ładowacz nieczystości. Wracając jeszcze do czytnika, to ten też psuje się regularnie, co w zaistniałej sytuacji tylko potęguje moją irytację podczas tak prostej i nieskomplikowanej czynności, jaką powinno być zwykłe wyrzucanie śmieci – w takich słowach opisała swoje doświadczenia związane z oddawaniem śmieci do miniPSZOK-a przy ul. Sądowej w Nakle jedna z naszych czytelniczek chcąca zachować anonimowość swojej wypowiedzi.

„Reagujemy na bieżąco”

O zaistniałej sytuacji porozmawialiśmy z prezesem Komunalnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Nakle Sławomirem Sobczakiem. – Każdorazowo, kiedy dostajemy informację o zapełnieniu punktu, reagujemy na bieżąco i bardzo szybko. Jeśli któryś z mieszkańców napotka na taki problem, wystarczy do nas zadzwonić, a pracownicy KPWiK pojawią się w ciągu godziny i opróżnią dany punkt – oczywiście w godzinach pracy KPWiK (od 7.00 do 15.00 – przyp. Redakcja). Jeśli chodzi o niedziałający czytnik to ten fakt również należy zgłaszać – można to zrobić także telefonicznie – poinformował nas prezes nakielskiego KPWiK.

Tym samym wychodzi na to, że osoby korzystające z miniPSZOK-ów na terenie Nakła w przypadku jakichkolwiek uwag bądź usterek w poszczególnych punktach, powinny na bieżąco zgłaszać zauważone przez siebie niedociągnięcia, a KPWiK w tym aspekcie nie ma sobie nic do zarzucenia. Patrząc jednak na przykład miniPSZOK-a przy ul. Sądowej należałoby się zastanowić nad kwestią wprowadzenia częstszego opróżniania tego punktu z zalegających tam śmieci i jego unormowania do takiego stopnia, aby nie dochodziło tam do tego typu sytuacji, jakie opisała nasza czytelniczka – zamiast ograniczać się tylko do czekania na sygnały płynące ze strony lokalnej społeczności.

MiniPSZOK-i opróżniane są przez nas codziennie. W ostatnim czasie nie otrzymaliśmy od mieszkańców jakichkolwiek skarg w tym temacie, żeby śmieci zalegały i było ich za dużo, ale skoro już pojawiły się takie głosy, to przyjrzymy się tej sprawie i jeśli faktycznie będzie taka potrzeba, to zwiększymy częstotliwość opróżniania tego punktu. Cały czas reagujemy na bieżąco. Są też różne sytuacje, przykładowo – ktoś się przeprowadza, robi remont, albo ktoś po prostu umrze – to wtedy do danego punktu tych odpadów przywożonych jest więcej, niż standardowo. Jak wcześniej wiemy o tym, że do miniPSZOK-u trafi więcej śmieci, to jesteśmy nawet skłonni podstawić na ten czas dodatkowy kontener – dodał Sławomir Sobczak.

Źródło: 

Oceń artykuł: 6 8

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (12) Zgłoś naruszenie zasad

    • 4 (6)

    ZaMale, w dniu 25-02-2024 11:34:51 napisał:

    Do 15, a nawet dłużej pracują tam pracownicy, więc co to za tłumaczenia? W każdy weekend jest zawalony PSZOK, do wagi nie szans się dostać ani sczytać kartę w godzinach wieczornych. Zróbcie większe te budy i po sprawie. Kawałek płyty obornickiej to chyba nie taki duży koszt.

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 0 (0)

    drobny, w dniu 25-02-2024 12:09:46 napisał:

    To fakt osobiście byłem świadkiem jak młoda osoba szła z psem na spacer i zostawiła worek ze śmieciami pod drzwiami, wejść można wpisując kod lub czytującc kod kreskowy choć trzeba się nabawić, wchodząc w sobotę wieczorem lub niedzielę to rzeczywiście mega dużo śmieci, ludzie do południa po prostu nie mają czasu lub chęci iść tylko wieczorem , ale cieszmy się z tego że jest jak jest

    odpowiedz

    • 6 (10)

    Nick123, w dniu 25-02-2024 14:57:08 napisał:

    „…jaka wykonuje JAKIŚ ładowacz nieczystości”. Pani, która serdecznie „donosi” powinna się grubo zastanowić nad swoimi słowami. Chyba wydaje się jej, że jest „lepsza” od „JAKIEGOŚ ładowacza”… w co bardzo wątpię sądząc po jej wypowiedzi! To po pierwsze, po drugie w każdym minipszoku są tzw. otwory na segregację, gdzie każdy korzystający poza godzinami pracy miniPSZOK (w godzinach pracy pracownicy segregują nieczystości) jest zobowiązany do umieszczenia śmieci zgodnie z instrukcją, czyli papier do papieru, szkło do szkła itd.. ale no jeśli komuś ma korona spaść z głowy.. co za problem oddać nieczystości w godzinach pracy?! Problemu nie będzie.. ludzie sami stwarzają sobie problemy! Pozdrawiam

    odpowiedz

    • 2 (2)

    Obserwator, w dniu 25-02-2024 15:23:08 napisał:

    Takie rzeczy zdarzają się tylko po weekendzie, ludzie sami sobie winni jak nie chce im się śmieci wynieść w sobotę lub w godz otwarcia .Ja nie robię pracującym tam pod górkę i innym też tak radzę bo dzięki pracy tych ludzi mam tylko 2 pojemniki ze śmieciami w mieszkaniu a ów system jest bardzo udany.

    odpowiedz

    • -3 (3)

    Edyta jasisczak, w dniu 25-02-2024 16:28:56 napisał:

    Śmiech na sali gimnastycznej cześć jestem dumna jestem

    odpowiedz

    • 2 (2)

    emerytka, w dniu 25-02-2024 17:42:12 napisał:

    A ja za wzór stawiam PSZOK na Krzywoustego i niezawodną p.Basię. Tam jest czyściutko i PACHNIE!

    odpowiedz

    • 0 (2)

    zzz, w dniu 25-02-2024 17:45:12 napisał:

    Ludzie sami nie potrafią utrzymać czystości i porządku i potem żale do Internetu wylewają. Ktoś przecież zostawił śmieci na wadze, ktoś zostawił przed drzwiami. Kultura powinna być na pierwszym miejscu !! - ale to Nakiełko to czego się spodziewać. Ile razy widziałem jak przedsiębiorcy wieczorami przywożą śmieci i zostawiają przed drzwiami. Nie chce się płacić za śmieci to wtedy trzeba podrzucać

    odpowiedz

    • 0 (6)

    Mieszkanka, w dniu 25-02-2024 18:09:47 napisał:

    Wystarczy wynosić śmieci w godzinach pracy pań,które w środku segregują Nie ma wówczas problemu .Dużo ludzi podjeżdża samochodami ,szczególnie w weekend i sami ten bałagan robią.To wina naszej społeczności

    odpowiedz

    • 3 (3)

    Szrajber , w dniu 25-02-2024 18:14:01 napisał:

    Nakło i kultura to nie pasuje do siebie. Nakło i brudasy to tak

    odpowiedz

    • 6 (10)

    Druga strona medalu, w dniu 25-02-2024 18:27:30 napisał:

    Jaka władza w mieści takie usługi-w tym osławiony złą chwała od"zawsze" PSZOK. Taki skrajny minimalizm gospodarowania odpadami i zbiórką nie mógł od samego początku się powieść.Tylko dzika wyobraźnia miejskich urzędników była skłonna zaklinać rzeczywistość i wierzyć,że taka forma to szczyt marzeń na rozwiązanie problemów z segregacją odpadów i ich przyjmowaniem.Był to i nadal jest chory pomysł i system.

    odpowiedz

    • 2 (2)

    O i tyle powiem , w dniu 25-02-2024 22:17:17 napisał:

    Hahahaha reagują na bieżąco jaki burdel na Wysepisku śmieci w rozwarzynie taki w PSZOK-u proste

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Ewidencja Importu Aut
2400 zł / rokPLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów
Budowa hal
Szkolenie z Ochrony Przeciwpożarowej
79PLN
Balustrady Bramy Ogrodzenia
KOBIZE
500PLN
Audyt środowiskowy
3000PLN
Zezwolenie na zbieranie odpadów
od 2000PLN
0

Drugi dzień świąt. Podczas mszy w kościele święci się owies

Drugi dzień świąt bożonarodzeniowych poświęcony jest# św. Szczepanowi – pierwszemu męczennikowi za wiarę chrześcijańską, znanemu z głębokiej wiary i mocy czynienia cudów. Został ukamienowany, gdy przyznał się przed sanhedrynem do wiary w Chrystusa (tradycyjna kara za bluźnierstwo).

(czytaj więcej)
0

Pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Jak było kiedyś?

Boże Narodzenie było zawsze uważane za święto niezwykle ważne i rodzinne#, nazywano je również Godami lub "godnimi świętami".

(czytaj więcej)
0

Tradycje Bożonarodzeniowe. Jak świętują inne kraje?

Wszystkie kraje Grupy Wyszehradzkiej mają ze sobą wiele wspólnego#, ale też bardzo wiele je różni. Przedstawiamy, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia w Czechach, Polsce, Słowacji i na Węgrzech.

(czytaj więcej)
0

Szopki z bogatą tradycją. Zachwycają swoją wyjątkowowścią

Tradycja szopkarska w Krakowie trwa nieprzerwanie od XIX wieku#. Pierwotnie wykonywaniem szopek trudnili się rzemieślnicy z ówczesnych przedmieść Krakowa, szczególnie Krowodrzy i Zwierzyńca.

(czytaj więcej)