fot. pow.

Zebrania sołeckie to niezwykle istotne wydarzenia #w życiu lokalnych społeczności, stanowiące doskonałą okazję do bezpośredniego kontaktu mieszkańców z przedstawicielami władz sołeckich. To właśnie podczas tych spotkań mieszkańcy mają możliwość zgłaszania bieżących problemów i potrzeb, które dotyczą ich codziennego życia. Zebrania te są przestrzenią, w której głos każdego z nas może zostać usłyszany i wzięty pod uwagę. Nie inaczej było podczas ostatniego zorganizowanego zebrania w Polichnie, gdzie poruszono kwestię pogarszającego się stanu ścieżki pieszo-rowerowej.

Mieszkańcy  narzekają na biegnącą przez ich miejscowość ścieżkę
– Jako mieszkaniec Polichna chciałbym zwrócić uwagę na problem, który od dłuższego czasu występuje na naszej asfaltowej ścieżce pieszo-rowerowej, biegnącej przez miejscowość. Niestety, mimo że ścieżka ta powinna zapewniać komfort i bezpieczeństwo zarówno pieszym, jak i rowerzystom, jej stan pozostawia wiele do życzenia. Z biegiem czasu pojawiają się na niej dziury oraz nierówności, które są nie tylko niewygodne, ale przede wszystkim niebezpieczne, zwłaszcza w okresach deszczowych, gdy woda wypełnia wgłębienia, stwarzając ryzyko upadków. Zauważalny jest również brak szybkiej reakcji ze strony odpowiednich służb na te usterki. Mimo iż ścieżka ta jest wykorzystywana przez wiele osób, władze lokalne zdają się ignorować fakt, że jej stan jest po prostu niewystarczający. Zamiast regularnych napraw, problem dziur tylko się pogłębia, co wpływa na komfort i bezpieczeństwo użytkowników. Apeluję o podjęcie działań naprawczych oraz o zapewnienie stałej kontroli stanu nawierzchni, aby ścieżka mogła pełnić swoją rolę w sposób, na jaki zasługują mieszkańcy Polichna. Bez tego nie da się mówić o inwestowaniu w infrastrukturę, która naprawdę służy społeczności – powiedział nam tuż po zebraniu wiejskim w Polichnie jeden z mieszkańców.

Z uwagi na fakt, że wspomniana ścieżka leży przy drodze powiatowej, obecny na zebraniu radny powiatowy Maciej Boinski poinformował, że sprawa została już przekazana do Zarządu Dróg Powiatowych, a sama ścieżka zostanie naprawiona. Na tym jednak temat się nie kończy, bowiem problemy ze ścieżką pieszo-rowerową w Polichnie występują notorycznie od kilku lat. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, na czym polega w tym przypadku problem i jak można go raz na zawsze rozwiązać.

Dyrektor ZDP w Nakle odpowiada
Z Paterka przez Polichno – aż do terenów gminy Kcynia – taki ciąg pieszo–rowerowy po malowniczych terenach wiejskich zachęca wszystkich miłośników jazdy na rowerach do wycieczek rekreacyjnych. Problem zaczyna się jednak wtedy, gdy stan samej ścieżki powoduje dyskomfort jazdy na jednośladzie. O fakcie samoistnego niszczenia się ścieżki najczęściej informują włodarzy powiatu nakielskiego mieszkańcy Polichna. Dlatego też postanowiliśmy porozmawiać na ten temat z dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych w Nakle Bartoszem Lamprechtem. Jaki jest powód takich problemów i jak można sobie z nimi kompleksowo poradzić? – Na wstępie uspokoję, że wszelkie ubytki na ścieżkach uzupełnimy już niedługo, w okresie wiosennym, kiedy pozwolą na to warunki atmosferyczne. Prace będą polegały na tym, że zniszczony fragment ścieżki będziemy usuwać i w jego miejsce wylejemy odnowioną nawierzchnię – wszystko to odbywać się będzie w ramach bieżącego utrzymania dróg i ciągów pieszo-rowerowych Jeśli chodzi o przyczynę powstawania dziur i nierówności na ścieżkach – nie tylko w Polichnie, ale teraz skupimy się właśnie na tej miejscowości – no to mamy do czynienia z szeroko pojętą roślinnością, która ingeruje w stan nawierzchni danej ścieżki. Zdarza się to wtedy, kiedy na ścieżce położono jedną warstwę asfaltu. Dzieje się to w konkretnych miejscach już od kilku lat i mamy je dokładnie zlokalizowane. Sama ścieżka powstała stosunkowo niedawno, bo pewnie z ok. 6 lat temu, dlatego nie dziwię się mieszkańcom, że są zbulwersowani tym, co notorycznie się dzieje. Aby problem się nie powtarzał, ścieżka musiałaby zostać wykonana z dwóch warstw masy bitumicznej. To by całkowicie zniwelowało problem, który występuje na raczej nielicznych, pojedynczych i dość krótkich odcinkach liczących 5-10 metrów. Jedno jest pewne – z pewnością nowej nawierzchni na tej ścieżce, z dwóch warstw bitumicznych – układać nie będziemy, bo wiązałoby się to ze zbyt dużymi kosztami. W obecnej sytuacji nie możemy zrobić niczego więcej, jak regularnie naprawiać zniszczone fragmenty ścieżki – podkreślił dyrektor nakielskiego ZDP.

Źródło: 

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Balustrady Bramy Ogrodzenia

Budowa magazynów

Audyt środowiskowy

3000PLN

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Praca na wysokości

60PLN

Szkolenie bhp dla studentów

79PLN

Sprawozdanie o wytwarzanych odpadach

500PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia