Dziś mamy 10 marca 2025, poniedziałek, imieniny obchodzą:

25 grudnia 2024

Noc wigilijna jasna, to stodoła ciasna. Po wieczerzy obserwowano niebo

fot. pixabay

fot. pixabay

Na wsi popularne były w dzień wigilijny wróżby związane #z magią urodzaju. Szeroko rozpowszechnionym zwyczajem było kładzenie kawałka opłatka pod każdą miskę z potrawą wigilijną. Jeśli opłatek się przykleił do dna naczynia, oznaczało to urodzaj tej rośliny, z której przygotowana była potrawa. Domownicy każdej potrawy musieli spróbować, gdyż wierzono, że ilu potraw się nie spróbuje, tyle przyjemności omi­nie człowieka w ciągu następnego roku. Zjedzenie każdej z potraw miało z kolei zapewnić urodzaj da­nej rośliny w przyszłym roku.

O urodzajach w przyszłym roku wnioskowano także po wigilijnej pogodzie. Obserwowano po wieczerzy niebo – jeśli było rozgwieżdżone, to zapowiadało rok piękny i urodzajny, pochmurne niebo wróżyło słoty. Z tą wróżbą związane jest przysłowie: „Noc wigilijna jasna, to stodoła ciasna”.

W Wigilię praktykowano również wiele wróżb o charakterze osobistym. Dziewczęta ciekawe swej matrymonialnej przyszłości szukały wszelkich znaków, by poznać, co je czeka i czy szybko wyjdą za mąż. Panieńskie wróżby wigilijne były podobne do andrzejkowych – nasłuchiwano szczekania psa, liczono kołki w płocie, a parzysta ich liczba oznaczała zamążpójście, wyciągano źdźbła siana spod obrusa i sprawdzano kolory. Źdźbło zielone zapowiadało małżeństwo, żółte – staropanieństwo, brązowe – czekanie. Po kolacji wyciągano powrósła z przyniesionego snopka i obwiązywano nimi drzewka owocowe, aby rodziły, rzucano także pasma słomy wysoko pod sufit, aby zboże rosło wysokie.

Kolorowe opłatki wypiekano dla zwierząt gospodarskich. Tradycją na wsi było, że po kolacji wigilijnej, gospodarze często z dziećmi szli do zagrody i dawali po kawałku kolorowego opłatka wszystkim zwierzętom. Nasi przodkowie wierzyli, że takie zachowanie ochroni zwierzęta domowe przed chorobami. Wskazane było, żeby krowom opłatek dawała kobieta, ponieważ wtedy będą się darzyć i dawać dużo mleka, natomiast innym zwierzętom gospodarz, aby były silne i zdrowe. Opłatek miał chronić zwierzęta również i od czarów. Dziś w miastach zwyczaj dzielenia się opłatkiem z domowymi pupilami staje się bardziej popularny niż na wsiach. Tradycja ta jest nadal kultywowana. Mówiąc o zwierzętach, nie sposób pominąć powtarzanego do dziś wierzenia, że o północy w Wigilię mówią ludzkim głosem. Niestety rozmowy zwierząt może tylko usłyszeć człowiek bezgrzeszny i niewinny, dlatego niewielu mogło doświadczyć tego cudu. Chyba w całej Polsce znana jest opowieść o człowieku, który chciał się dowiedzieć, co zwierzęta o nim mówią i poszedł do obory zaraz po Wigilii, a zwierzęta poczuły, że są podsłuchiwane i w żartach powiedziały, że gospodarz w niedługim czasie umrze. Gospodarz jeszcze tego samego dnia umarł ze strachu.

Oprac. na podstawie materiału przygotowanego przez dr Małgorzatę Dziurę z Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej oraz Kingę Kędziorę-Palińską z Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.

Oceń artykuł: 8 6

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (0) Zgłoś naruszenie zasad

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Korzystanie ze środowiska
500PLN
Audyt środowiskowy
3000PLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia
Budowa hal
Szkolenie okresowe pracowników
89PLN
Konstrukcje stalowe
Ramki ślubne
39,90 zł PLN
Praca na wysokości
60PLN
0

Aktywność fizyczna ma ogromne znaczenie. Nie czekaj - rusz się po zdrowie!

Aktywność fizyczna ma kluczowe # znaczenie dla zdrowia, długości życia i dobrego samopoczucia. Każdy ruch jest lepszy niż brak ruchu – nawet krótki spacer czy kilka minut rozciągania robi różnicę.

(czytaj więcej)
0

Szkolenie sapera. Pola minowe oraz wysadzenie

W dniach 3-7 marca br. Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej # zrealizowało ostatni etap szkolenia ukierunkowany dla nowych instruktorów w grupie inżynieryjno-saperskiej. W kursie udział wzięło kilkunastu żołnierzy z różnych Brygad Obrony Terytorialnej, którzy po jego zakończeniu powrócą do macierzystych jednostek gdzie będą odpowiadać za wyszkolenie kolejnych saperów.

(czytaj więcej)
0

Ponad pół miliona wniosków o rentę wdowią. Trafiło do ZUS

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych złożono już ponad pół miliona# wniosków o tzw. rentę wdowią, a liczba ta z każdym dniem rośnie. W województwie kujawsko-pomorskim zarejestrowano ponad 31 tys. takich wniosków. ZUS rozpocznie wypłatę świadczenia od lipca. Maksymalna kwota renty wdowiej to 5636,73 zł brutto.

(czytaj więcej)
0

Obowiązkowa składka zdrowotna. 55 % Polaków chciałoby zrezygnować

Ponad połowa Polaków (55 proc.) deklaruje, że gdyby miała wybór,# zrezygnowałaby z obowiązkowej składki zdrowotnej i samodzielnie finansowała leczenie – wynika z badania enel-med. Już teraz dwa razy więcej osób wybiera prywatną opiekę zdrowotną zamiast publicznej (36 proc. vs. 17 proc.), a wśród młodszych pacjentów, od 18 do 30 r.ż., ten odsetek sięga 46 proc. Prywatnie najczęściej leczymy się u stomatologa (65 proc.), okulisty (44 proc.), dermatologa (29 proc.) i psychologa (19 proc.). Eksperci enel-med podkreślają, że dziś często za leczenie płacimy podwójnie, ale dyskusja o przyszłości systemu ochrony zdrowia nie może pomijać roli Narodowego Funduszu Zdrowia. Mimo rosnącej popularności prywatnej opieki, NFZ pozostaje kluczowy dla finansowania kosztownych usług takich jak hospitalizacje i operacje.

(czytaj więcej)