fot. BG

Wicelider grupy III rozgrywek piłkarskich bydgoskiej B – klasy Dąb Potulice w ramach #17. kolejki gier podejmował na własnym boisku KS Brzozę. Goście sprawili niespodziankę i wyjechali z trudnego terenu z kompletem oczek.

Dąb Potulice to praktycznie jedyny zespół, który od początku sezonu jest w stanie dotrzymać kroku liderowi tabeli grupy III – MUKS CWZS Bydgoszcz. W miniony weekend bydgoski zespół po raz pierwszy w rozgrywkach zgubił punkty, więc przed podopiecznymi Krzysztofa Ksobiaka otworzyła się duża szansa włączenia się do gry o awans do A – klasy. Priorytetem było jednak wygranie meczu na własnym boisku z KS Brzozą. Trener miejscowych już od pierwszego gwizdka nieco zaskoczył, desygnując do gry np. Marcina Kasiorka, zamiast bardzo dobrze sobie ostatnio radzącego Łukasza Nowaka. Pierwsza połowa spotkania toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy jak to mają w zwyczaju atakowali głównie bokami boiska. Bardzo aktywny był m.in. Sebastian Wolko, który jednak ponownie nie grzeszył skutecznością. Swoje trzy grosze próbował dorzucić również Łukasz Srokowski, ale im bliżej było bramki, tym trudniej przychodziło rozegranie akcji, choćby poprzez wymianę szybkich, krótkich podań. Żaden z kolegów nie kwapił się do wyjścia na pozycję, co wzbudzało w napastniku Dębu coraz większą frustrację. Najbliżej zdobycia bramki dla miejscowych był Mieszko Ksobiak, który nie wykorzystał znakomitego dośrodkowania Marka Maracha i z bliskiej odległości nie potrafił dołożyć odpowiednio nogi. Goście natomiast cofnęli się do defensywy i wyczekiwali okazji na przeprowadzenie kontrataku. Takowy przytrafił się w 29 minucie, ale nie obyło się bez kontrowersji. Przed własnym polem karnym piłkę stracił środkowy obrońca gospodarzy Jakub Bartosik, który zdaniem całego miejscowego zespołu, a także zgromadzonych na trybunach kibiców był w tej sytuacji faulowany. Sędzia jednak puścił grę i co prawda na raty, ale przyjezdni zdołali objąć prowadzenie. Dąb przegrywał, choć z przebiegu całej pierwszej połowy był zdecydowanie bardziej aktywnym zespołem. Do wywalczenia korzystnego rezultatu pozostawało jednak jeszcze ponad 45 minut. W drugiej części meczu obraz gry nie uległ zmianie. Gospodarze w dalszym ciągu szukali swoich szans na skrzydłach, ale goście prezentowali bardzo dojrzały futbol, przede wszystkim w szeregach defensywnych. Co prawda miejscowi stworzyli sobie okazje na wyrównanie wyniku (zmarnowane przez Mieszko Ksobiaka i Michał Maracha) ale finalnie ze zdobycia kompletu oczek cieszył się zespół z Brzozy.

Dąb zatem prawdopodobnie zaprzepaścił szansę na to, żeby bezpośrednie starcie z MUKS CWZS Bydgoszcz decydowało o tym, kto z tej grupy awansuje do wyższej klasy okręgowej.

Dąb Potulice – KS Brzoza 0:1 (0:1)

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Pudełko śniadaniowe

39,90PLN

Szkolenia pierwsza pomoc

od 50PLN

Metodyka prowadzenia instruktażu stanowiskowego

49PLN

Zadaj pytanie

20PLN

Budowa magazynów

Szkolenie z HACCP

59PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów

Usługi prowadzenia ksiąg rachunkowych

od 50PLN